OSTATNIE SZTUKI! Gorlickie w Wielkiej Wojnie 1914-1915. Wspomnienia, relacje, legendy.

wtorek, 10 września 2019

M. Ślazyk, Tajemniczy świat lokalnych roślin - Krwawnik pospolity.


 Krwawnik pospolity

Krwawnik to roślina, którą można spotkać na łąkach, brzegach lasów, pastwiskach, miedzach, poboczach i w obrębie osad ludzkich.
Łacińska nazwa krwawnika - Achillea millefolium pochodzi od imienia mitycznego Achillesa, który, jak podaje legenda, miał stosować krwawnik do leczenia ran swoich wojowników w czasie bitwy o Troję. Według wierzeń starożytnych Greków, po śmierci Achillesa roślina wyrosła z jego krwi.

Krwawnik pospolity, fot. M. Ślazyk 


Krwawnik był opisywany już w starożytności przez Hipokratesa, później przez św. Hildegardę. Ziele w swoich ogrodach uprawiali Benedyktyni, a wybitny polski botanik i lekarz - Marcin z Urzędowa w XVI w. w  Herbarzu Polskim polecał roślinę na okłady przeciwko ropie i różnym stanom zapalnym. Nieco później słynny Syreniusz w swoim Zielniku zalecał to zioło w przypadku krwawień wewnętrznych i bóli jelitowych.
W lecznictwie ludowym i weterynarii krwawnik pospolity stosowano przede wszystkim jako lek przeciwkrwotoczny. W Małopolsce wywar pito jako lek na zawroty głowy.  Dawniej na wsiach wierzono też, że ziele krwawnika pomaga na ból głowy osobom będącym pod wpływem uroku – wystarczyło włożyć kwiaty lub liście do obu dziurek nosa i mocno ucisnąć je palcami. Ponieważ roślina ma działanie drażniące – z nosa urzeczonego puszczała się krew, co przynosiło ulgę.  
Talko – Hryncewicz wspominał, że w Małopolsce krwawnik był nieodzownym zielem w leczeniu ran ciętych. Przyłożenie liści do rany sprawiało, że skaleczone miejsce drętwiało, stąd też w tym regionie Polski nazywano go drętwikiem.
 W przypadku obfitych lub nieregularnych miesiączek kobiety i dziewczęta piły krwawnik gotowany w winie z mlekiem. Odwar stosowany był wewnętrznie również w przypadku infekcji intymnych.
Podczas porodu na oknach wieszano wianki z krwawnikiem święcone w oktawie Bożego Ciała, co miało ochronić nowo narodzone dziecko przed złymi mocami.
 Źródła podają, że lud na południu Polski używał ziela do leczenia wielu schorzeń u dzieci np. gruźlicy, biegunki, kolki, czerwonki, chorób żołądka, ogólnego osłabienia, niedokrwistości. Krwawnik miał także przywracać pamięć, przedłużać starość i chronić wino przed zepsuciem.

Literatura:
Kujawska Monika,  Łuczaj Łukasz, Sosnowska Joanna, Klepacki Piotr, Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych Słownik Adama Fischera, Wrocław 2016, PTL, ISBN 978-83-64465-29-1
Rostafiński J,. Zielnik czarodziejski, Kraków, 1893, Akademia Umiejętności
Skarżyński Andrzej, Zioła czynią cuda ,Warszawa 1994, Wydawnictwo Comes, ISBN 8385486275
Szary Adam, Bieszczadzkie motywy roślinne między światem żywych a krainą zmarłych, Rzeszów 2015, Wydawnictwo Carpathia, ISBN 978-83-62076-37-6
Szary Adam, Tajemnice bieszczadzkich roślin wczoraj i dziś, Rzeszów 2017, Wydawnictwo Carpathia, ISBN 978-83-947702-1-1
Talko-Hryncewicz Julian, Zarysy lecznictwa ludowego na Rusi południo­wej, Kraków, 1983, Akademia Umiejętności.
Udziela Seweryn, Rośliny w wierzeniach ludu krakowskiego, Lwów 1931

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Zostań Patronem Z Pogranicza