OSTATNIE SZTUKI! Gorlickie w Wielkiej Wojnie 1914-1915. Wspomnienia, relacje, legendy.

czwartek, 31 października 2019

Jasło - 1913

15.01.1913


Łęki - 1906

18.03.1906


M. Ślazyk, Tajemniczy świat lokalnych roślin - Wrotycz pospolity.


Wrotycz pospolity

Wrotycz jest rośliną występującą na przydrożach i dawnych chałupiskach. Dorasta do wysokości nawet 150 cm, kwitnie od czerwca do sierpnia. Kwiaty to bezpromieniowe, ciemnożółte koszyczki. Liście wrotyczu są dość duże i mają charakterystyczną, balsamiczną woń.
W południowej części Polski wrotycz  był nazywany wrotycem,  brotycem, wrutycą lub rutycą, a w ukrainskiej części Karpat – piżmem.
 
Wrotycz, fot. M.Ślazyk

Zastosowanie:
Ze względu na bardzo intensywny zapach wrotyczu jego liście wkładano między kartki modlitewników, co miało podczas długich nabożeństw uniemożliwiać wiernym zaśnięcie.
Żółte koszyczki miały zastosowanie jako środek odstraszający mole, a po ugotowaniu stawały się źródłem żółtego barwnika do farbowania tkanin. Od dawna było wiadomo, że wrotycz zawiera toksyczne substancje, dlatego był używany do odstraszania moli, a także owadów żerujących na roślinach użytkowych np. stonki.

Kuchnia:
W dawnej kuchni minimalnych ilości młodych liści wrotyczu używano do aromatyzowania wędlin, farszów i potraw z jajek.

Medycyna ludowa:
Ziele wrotyczu jest starym środkiem leczniczym, cenionym zwłaszcza w średniowieczu i renesansie.
Gatunek ten miał szerokie  zastosowanie przy schorzeniach przewodu pokarmowego. Wywar z kwiatów i młodych liści pito w przypadku żółtaczki, nieżytów żołądka i jelit, glistnicy. 
 Kąpiele we wrotyczu miały wzmacniać kości, a okadzanie palonym zielem usypiało podobno dzieci.
Roślina spożywana w dużej ilości lub w okresie swojej niejadalności może doprowadzić do utraty przytomności, skurczów i poronień. Dawny lud mając taką wiedzę, wykorzystywał ziele do wywoływania miesiączki, o czym wspominał
Talko - Hryncewicz
Kwiaty wrotyczu były niezawodne w walce z wszami i innymi pasożytami zewnętrznymi u ludzi i zwierząt. Wywar z ziela działał przeciwbólowo przeciwzapalnie i łagodząco w chorobach skóry.

Wierzenia i obrzędy ludowe.
Wrotycz od wieków jest symbolem trwałości, nieśmiertelności i ochrony. Według wierzeń antycznych, balsamiczny zapach suszonego ziela wrotyczu miał powstrzymywać rozkład ciał. Szczątki rośliny można znaleźć w średniowiecznych całunach.
Wrotycz poświęcony w dniu Wniebowzięcia Maryi miał chronić przed czarownikami, czarownicami i diabłem. Wysuszoną rośliną okadzano krowy, aby ich mleko i otrzymywane z niego masło były bardziej wartościowe.  Ziele święcono również w wiankach w oktawę Bożego Ciała. Wianki wieszano na ścianach dla ochrony przed piorunami, a także w oknach, aby ustrzec nowo narodzone dziecko od złych mocy.

Literatura:

·               Kujawska Monika,  Łuczaj Łukasz, Sosnowska Joanna, Klepacki Piotr, Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych Słownik Adama Fischera, Wrocław 2016, PTL, ISBN 978-83-64465-29-1
·               Paluch Adam, Świat roślin w tradycyjnych praktykach leczniczych wsi polskiej, Wrocław 1984, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego
·                Paluch Adam, Zerwij ziele z dziewięciu miedz... Ziołolecznictwo ludowe w Polsce w XIX i
początku XX wieku, Wrocław 1989, PTL.
·                 Rutkowski Lucjan, Klucz do oznaczania roślin naczyniowych Polski Niżowej, Warszawa, 2006, Wydawnictwo Naukowe PWN, ISBN 83-01-14342-8.
·               Skarżyński Andrzej, Zioła czynią cuda, Warszawa 1994, wydawnictwo Comes, ISBN 8385486275
·               Szary Adam, Tajemnice bieszczadzkich roślin wczoraj i dziś, Rzeszów 2017, Wydawnictwo Carpathia, ISBN 978-83-947702-1-1
·               Udziela Seweryn, Rośliny w wierzeniach ludu krakowskiego, Lwów 1931





niedziela, 27 października 2019

Dr S. Mrozek, Fotorelacja z wystawy Krzysztofa i Anny Kusiak „Biecz w starych publikacjach prasowych” Zespół Szkół Zawodowych w Bieczu, 23.10.2019 r.


 Dr Sławomir Mrozek



Wystawa Krzysztofa i Anny Kusiak
„Biecz w starych publikacjach prasowych”
Zespół Szkół Zawodowych w Bieczu, 23.10.2019 r.


            Dnia 23 października br. w Zespole Szkół Zawodowych im. św. Jadwigi Królowej w Bieczu odbyła się wystawa Krzysztofa i Anny Kusiak pt. „Biecz w starych publikacjach prasowych”.
         Organizatorem wystawy był dr Sławomir Mrozek – nauczyciel historii w ZSZ w Bieczu. Wystawa odbyła się w dwóch turach – o godz. 11:00 i 11:50 dla młodzieży szkolnej, a o godz. 16:00 dla dorosłych.
            Po południu dr Sławomir Mrozek uroczyście otworzył wystawę – powitał wszystkich gości, a wśród nich byli m.in.
Ø  Dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury, Sportu i Promocji Powiatu – Tadeusz Mikrut
  Ø  Dyrektor ZSZ w Bieczu – Adam Niziołek
  Ø  Wicedyrektor ZSZ w Bieczu – Maria Czech
  Ø  Burmistrza Miasta Gorlice reprezentował – Aleksander Augustyn 
  Ø  Przewodniczący Komisji Edukacji, Kultury i Sportu – Wojciech Zapłata
  Ø  Opiekun Muzeum Narciarstwa w Cieklinie – Wiesław Czechowicz
  Ø  Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Bieczu – Monika Kowalska-Orlewska  
  Ø  Redaktor serwisu sekowa.info Aleksander Gucwa

 W dalszej części, prowadzący odczytał list burmistrza Biecza – Mirosława Wędrychowicza







Autorzy wystawy zaprezentowali swoją działalność 

>   Regionalny Blog Historyczny     Z-pogranicza<


Krzysztof Kusiak
Ur. w 1983 r. w Gorlicach. Absolwent historii na Uniwersytecie Rzeszowskim. Autor publikacji „Gorlickie w Wielkiej Wojnie 1914-1915. Wspomnienia, relacje, legendy”, artykułów publikowanych w regionalnych periodykach. Uczestnik lokalnych konferencji i seminariów historycznych. Interesuje się historią regionalną ze szczególnym uwzględnieniem dawnej prasy.
Anna Kusiak
Ur. w 1988 r. w Nowym Sączu. Absolwentka Liceum Plastycznego w Krośnie ze specjalizacją snycerstwo. Razem z mężem redagują Regionalnego Bloga Historycznego „Z pogranicza”, który działa już od 2014 r.






















































































Zostań Patronem Z Pogranicza