Zachowano pisownię oryginalną. Źródło u autorów.
Z galicyjskich Gorlic. Cykl korespondencji prasowych z roku 1910 - część II.
Reprodukcja pocztówki z roku 1909, wydanej nakładem A. Leckera. Zbiory prywatne autorów. |
Gorlice, 15 stycznia. (Kółko rolnicze).
Dnia 12 b.m.
[styczeń] odbyło się w sali Rady miejskiej walne zgromadzenie członków
miejscowego Kółka rolniczego, na którem lustrator skonstatował stały rozwój
Kółka, które, założone w listopadzie 1907 r., liczy dziś 160 członków z
udziałem w kwocie 4000 koron. Sklep Kółka rozwijał się stale. Obrót kasowy
zwiększył się w roku sprawozdawczym o 20 %. Dywidenda od udziałów wynosi 8
procent, premia konsumcyjne dwa i pół procent, reszta czystego zysku po
odciągnięciu remuneracyi dla dyrekcyi oraz dla personelu, wcieloną została do
funduszu rezerwowego, który jest na razie funduszem obrotowym towarzystwa. Cały
czysty zysk w roku 1909 wynosił 6000 koron. Dłuższą dyskusyę wywołała kwestya zaległości i kredytu, udzielanego
odbiorcom. Mianowicie zaległości wynoszą pokaźną cyfrę 3800 koron, podczas gdy
z końcem poprzedniego roku wynosiły tylko 1400 koron, taksamo pobieranie na
książeczki wzrosło w ostatnim roku z trzydziestu na sto. Stosunek przedstawia
się tedy w ten sposób, że gdy zysk zwiększony jest o 20 procent, zaległości
zwiększyły się o 280 procent.
Do nowego zarządu wybrani między innymi pp. Tarczyński, Krynicki,
Gąsiecki, Mazur, oraz siedmiu członków wydziału. Prezesem Towarzystwa jest p.
radca Metzger, zastępcą ks. Sos
Gorlice, 19 stycznia. („Betleem polskie”. – Rada miejska. –
Z Rady powiatowej.)
Dnia 16 b, m, odbyło
się staraniem grona profesorów gimnazyalnych przedstawienie „ Betleem
polskiego” Rydla na dochód orkiestry uczniów tutejszego gimnazyum oraz „
wzajemnej pomocy”. Sala Sokoła, w której przedstawienie się odbyło, była nie
tylko wyprzedana, ale wprost groźny dla bezpieczeństwa panował ścisk na Sali i
galeryi, co dało nawet powód do interpelacyi w Radzie miejskiej na posiedzeniu
w dniu 17 b. m. Uchwalono, aby magistrat czuwał nad tem, iżby na przedstawienia
w Sali „Sokoła” wydawano tylko taką ilość biletów, któraby odpowiadała liczbie
osób, mogących zająć miejsca wygodne w widowni. Najprostszym sposobem
rozwiązania tej kwestyi byłoby zaprowadzenie miejsc wyłącznie siedzących.
W sprawie liczby udzielić się mających koncesyj szynkarskich
po roku 1910 Rada miejska uchwaliła na wniosek ks. Świeykowskiego wyrazić
gorące życzenie, aby przy udzielaniu koncesyj, żaden z obecnych szynkarzy nie
został pominięty. Liczba koncesyj gorlickich ma wynosić, według opinii Rady
czterdzieści, z czego dwie koncesye przypadłyby gminie.
Dotychczasowy marszałek powiatowy p. Płocki zrezygnował z
godności; wicemarszałek p. radca Smolecki wkrótce opuszcza nasze miasto,
przeniesiony do Krakowa; wybór nowego marszałka, pana posła Długosza,
dotychczas nie został zatwierdzony, wobec czego w Radzie powiatowej panuje
poniekąd bezkrólewie.
Gorlice, 24 stycznia. (O wodociągi. – Subwencya dla sem.
Żeńskiego. – Obchód styczniowy).
W ciągu obrad budżetowych na dzisiejszem posiedzeniu Rady
miejskiej wyłoniła się kwestya urządzania wodociągów w naszem mieście.
Mianowicie radny p. Tokarski postawił
wniosek nagły, aby do budżetu gminnego wstawiano rok rocznie pozycyę
nową na mające się urządzić wodociągi i aby w tym celu już w roku bieżącym
zaciągnąć pożyczkę 1000 koron, celem złożenia tej kwoty jako podstawy do
dalszych corocznych „oszczędności” gminnych na wodociąg, przyczep wnioskodawca
wskazał słusznie na możliwość uzyskania na ten cel spadków po zmarłych
filantropach. W dyskusyi nad tym wnioskiem kilku radnych starało się rozpatrzeć
tę kwestyę także z punktu widzenia praktyczności, przyczep Rada stanowczo
odrzuciła projekt urządzenia wodociągów „kosztem kilkuset koron, siłami
miejscowemi”. Ostatecznie uchwalono w zasadzie wniosek nagły p. Tokarskiego,
odkładając na następne posiedzenie sposób uzyskania owych 1000 koron. W
dyskusyi nad budżetem szkolnym uchwalono wniosek ks. Świeykowskiego podwyższyć
subwencyę na prywatne seminaryum żeńskie z dwustu na sześćset koron.
Obchód styczniowy, urządzony staraniem wszystkich polskich
towarzystw lokalnych w dniu 23 b.m. wypadł bardzo dobrze. Przed południem
urządzono w mieście składkę na „Dar grunwaldzki”, w czem obok komitetu z łona
Towarzystwa Szkoły Ludowej uczestniczyły panie: Hajzlerówna, Birnówna,
Sommerówna i Fensterbian, o godzinie 12–tej w południe w sali Sokoła odbył się
uroczysty poranek deklamacyjno–choralny za wstępem wolnym, wieczór zaś
wypełniło nader udatne przedstawienie dramatu Rydla „Na zawsze”, przy dziwnie
słabym udziale inteligencyi miejscowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz