OSTATNIE SZTUKI! Gorlickie w Wielkiej Wojnie 1914-1915. Wspomnienia, relacje, legendy.

piątek, 10 lipca 2015

Libusza przed likwidacją - artykuł prasowy z roku 1937.

Źródło u autorów. Zachowano pisownię oryginalną.


Libusza przed likwidacją
Jeszcze jedna ruina fabryki u podstawy trójkąta bezpieczeństwa. Musi następić interencja czynników miarodajnych.

Gorlice, 5 lipca.
           (A.W.). Obiegające od kilku miesięcy pogłoski wśród sfer przemysłowych o sprzedaży rafinerji nafty firmy Standard Nobel w Libuszy pod Gorlicami nagle i niespodziewanie sprawdziły się. Dobrze prosperujący objekt fabryczny w Libuszy, dotychczasowa własność firmy „Standard Nobel”, z dniem 1 lipca b.r. drogą sprzedaży przeszedł na własność firmy „Vacuum Oil Company”.
              Równocześnie z objęciem rafinerji przez nowych posiadaczy rozeszła się pogłoska, że rafinerja nafty w Libuszy zostanie wkrótce zamknięta i zlikwidowana. Pogłoska ta wywołała olbrzymi niepokój nie tylko wśród pracowników rafinerji, ale także wśród całego społeczeństwa powiatu gorlickiego. Nie upłynęło jeszcze tydzień czasu od objęcia fabryki przez nowych właścicieli, a już złowróżbna pogłoska zaczyna się sprawdzać!
             Wskazują na to dobitnie prace przygotowawcze do likwidacji rafinerji: Od kilku dni rafinerja nie otrzymuje ani jednego kilograma ropy do przeróbki. Wszystkie dostawy ropy firma „Vacuum Oil Company” skierowuje do swojej rafinerji w Dziedzicach. Rafinerja w Libuszy wykończa przeróbkę nagromadzonych uprzednio półproduktów ropnych, a zbiorniki i niektóra aparatura jest przygotowywana do rozmontowania i przewiezienia do Dziedzic.
             Spekulacyjne te posunięcia firmy „Vacuum Oil Company” uderzyły potężnym ciosem w przemysł i gospodarkę społeczną powiatu gorlickiego. Likwidacja bowiem rafinerji nafty w Libuszy pozbawi pracy 250 robotników fizycznych i około 40 pracowników umysłowych, zatrudnionych w rafinerji oraz rzuci na pastwę nędzy rodziny pracowników w liczbie ponad tysiąc osób, a nadto pozbawi ich zarobków, jaki od wielu lat mieli w rafinerji. A zarobki te nie są bagatelą. Miesięcznie wszyscy pracownicy rafinerji w Libuszy zarabiali około 70.000 zł, co rocznie czyni przeszło trzy czwarte miljona złotych.
            Trzy czwarte miljona złotych to pokaźny dochód społeczny, który w niemałym stopniu ożywiał i podnosił gospodarkę we wszystkich dziedzinach życia w powiecie gorlickim.
Dziś wszyscy pracownicy rafinerji w Libuszy stanęli przed znakiem niepewności widma bezrobocia i nędzy. Zostali oni po prostu sprzedani wraz z obiektem fabrycznym bez ujawnienia im dalszego losu.
Nic też dziwnego, że niepewni spokojnego jutra, do głębi rozgoryczeni tak pracownicy fizyczni, jak i umysłowi po krótkich naradach wysłali delegację do urzędu wojewódzkiego w Krakowie, a następnie do ministerstwa przemysłu i handlu oraz ministerstwa opieki społecznej w Warszawie o natychmiastową interwencje w firmie „Vacuum Oil Company” aby bezwzględnie nie likwidować rafinerji nafty w Libuszy i nie pozbawiać kilkuset robotników pracy.

           Żądanie to jest zupełnie słuszne, jeśli weźmiemy pod uwagę, że rafinerja w Libuszy leży u podstawy trójkąta bezpieczeństwa, a nadto pracuje taniej w stosunku do innych rafineryj i przynosi właścicielom wystarczający dochód.



piątek, 3 lipca 2015

Główny szlak w Niskim Beskidzie - artykuł prasowy z roku 1935.














Zachowano pisownię oryginalną. Źródło u autorów.



      Gorlice, w październiku.

       Wzdłuż głównego łańcucha karpackiego, szczytami i graniami, przebiega magistralny szlak turystyczny im. J. Piłsudskiego t. zw. „główny szlak karpacki”, znaczony biało-czerwonym kolorem. Budowa tego szlaku (trasowanie i znakowanie) znajduje się w toku od kilku lat i zbliża do ukończenia. W bieżącym roku uzupełniono lukę w środkowych Karpatach, przyczep  gorlicki Oddział P. T. T. doprowadził szlak do puszczy bł. Jana w Przełęczy Dukielskiej, skąd przejmuje go Oddział Lwowski.
Skałki na Kornutach.
            Ukończenie budowy tego szlaku przez Beskid Niski podnosi turystyczne zagospodarowanie mało znanego, a wskutek tego omijanego przez turystów środkowego Łuku Karpat na terenie Łemkowszczyzny. Wprawdzie szczyty Beskidu Niskiego nie przekraczają 1000m, jednakże piękno tutejszego krajobrazu jest niezwykłe. Olbrzymia ilość kopulastych i połogich, a często stromych i urwistych wzniesień oddzielonych od siebie uroczemi dolinami rzek, lub też złączonych bezleśnemi przełęczami, stwarza duże możliwości dla turystyki letniej jak i zimowej. Walory terenowe Beskidu Niskiego uzupełnia niemniej od huculskiego i podhalańskiego ciekawy folklor łemkowski.
           Z tych właśnie powodów główny szlak im. Marszałka Piłsudskiego na terenie Beskidu Niskiego nie przebiega prostą i najkrótszą linją po niskich górach wzdłuż granicy polsko-czechosłowackiej, lecz zbacza na północ i kilkoma zakolami przechodzi przez wszystkie najwyższe szczyty Beskidu Niskiego, odsłaniając widok na całą Łemkowszczyznę i dalekie niziny zagłębia naftowego gorlicko-krośnieńskiego.
          Z wielu omawianych projektów wybrano następujący przebieg szlaku w Beskidzie Niskim: wychodzi on z Krynicy i w kierunku wschodnim wznosi się obok obozowiska Konfederatów Barskich na szczyt Lackowej (999m), a dalej przez Ostry Wierch (933m ) schodzi w dół do Wysowej-Zdroju, skąd przez Wysotę (788m), Jaworzynkę (872), Jaworzynę (885), dochodzi do doliny i przełęczy Koniecznej.
           Z Koniecznej szlak skręca na północ i przez Kamienny Wierch oraz Popowe Wierchy schodzi wśród lasów na drogę w Banicy, po przecięciu której kieruje się na szczyt Mareski (794), potem lasem opada w dół do Przygórza Bartne – Swierzowa Ruska, skąd stromym stokiem biegnie na szczyt Wątkowej (847). Z olbrzymich głazów na Wątkowskiej Magórze roztacza się otwarty widok na Gorlice, Jasło, Żmigród i Krosno. Północne stoki Wątkowskiej Magóry pokrywają wielkie lasy SS. Norbertanek na Zwierzyńcu w Krakowie, południowe zaś zalegają obszerne polany z szałasami dla owiec.
Znakowanie na górze Maresce.
           Z Wątkowej szlak biegnie kilkanaście kilometrów piękną drogą szczytową wśród lasów i łąk przez Swierzową (803) na Konin (707), skąd schodzi serpentyną wprost na szczyt Kamienia (712). Na urwistych ścianach i upłazach rośnie tu wiele limb. Od góry Kamień idzie szlak przez wieś Kąty i górę Danię (696) aż do Chyrowej, poczem zatacza duże półkole omijając w ten sposób w głębokiej dolinie leżącą wieś Myssową. Na odcinku tym znajdują się najpiękniejsze tereny narciarskiego Beskidu Niskiego z kilkukilometrowemi zjazdami w różnych kierunkach. Z Chyrowej bezleśnemi grzbietami szlak dochodzi do puszczy bł. Jana z Dukli.

           Nadmienić również należy, że do głównego szlaku dobiegają całkowicie już wykończone szlaki łącznikowe: Grybów – Wysowa, Stróże – Magóra – Wysowa, Gorlice – Magóra – Wysowa, Gorlice – Kornuty – Wątkowa, oraz Żmigród – Kąty. Na specjalną wzmiankę zasługuje szlak biało-zielony: Gorlice – Wapienne – Kornuty – Wątkowa, góry bowiem Kornuty (837), które są przedłużeniem Góry Wątkowskiej w kierunku zachodnim, posiadają jedyne w swoim rodzaju w Beskidzie Niskim skałki i olbrzymie głazy, tudzież bujną roślinność z okazami kosówki, polany i łąki z niezliczonemi kopcami mrówek liczne źródła doskonałej wody itp. Miejsce to nadaje się pod budowę schroniska dla tej partji górskiej.    



Zostań Patronem Z Pogranicza