OSTATNIE SZTUKI! Gorlickie w Wielkiej Wojnie 1914-1915. Wspomnienia, relacje, legendy.

środa, 8 kwietnia 2015

Przebieg działań dnia 5. i 6. maja

               Do godziny 8.00 dnia 5 maja oddziały III Korpusu Kaukaskiego osłaniające odwrót rozbitego w poprzednim dniu X Korpusu, po wchłonięciu jego niedobitków, zajęły trzecią linię obrony na odcinku od Brzysk przez Lipnicę, Bączal, Siedliska do Osobnicy i na wschód do wzgórza 251 na południe od Dębowca. Dalej na południe, prawy brzeg Wisłoki obsadziły oddziały 9. Dywizji Piechoty. Główne siły rosyjskie, przede wszystkim 52. Dywizja Piechoty zgrupowały się na południe od górskiego masywu Liwocz (561- 465) po zachodnie Kołaczyce aż do zakrętu rzeki na południe od tej miejscowości. Od nocy, na północnym brzegu Ropy wzdłuż drogi Siepietnica- Jasło Rosjanie prowadzili intensywne prace przy rozbudowie umocnień na okolicznych wzgórzach.
             Tymczasem wyłom w rejonie Żmigrodu zaczął przybierać niepokojące rozmiary dla oddziałów południowego skrzydła 3. Armii. Korpusy XXIV i XII, które nie były dotąd atakowane i spokojnie zachowywały swoje pierwotne pozycje znalazły się w bardzo trudnym położeniu, gdyż niemiecki Korpus Kombinowany po zajęciu Żmigrodu parł szybko w kierunku wsi Głojsce odcinając Rosjanom drogę na północ. W ciągu całodziennych walk 49. Dywizja Piechoty XXIV Korpusu przedzierała się przełęczami górskimi w kierunku Krosna, ponosząc przy tym ogromne straty. Jeszcze tragiczniejszy los zagrażał sąsiedniej 48. Dywizji, która była atakowana od południowego zachodu przez 3. Armię austriacką gen. Boroevicia. Do wieczora grupa gen. Emmicha osiągnęła lewy brzeg Jasionki i zaczęła od północy ostrzeliwać Duklę.
            XLI Korpus od godzin porannych 5 maja zaciekle atakował rosyjską linię obrony w rejonie wsi Osobnica, Kunowa, Harklowa. Najcięższe walki rozgorzały o tę ostatnią gdzie dopiero około południa niemieckim piechurom z 81. Rezerwowej Dywizji Piechoty udało się przeniknąć do wnętrza wsi. Tutaj w blisko 4 kilometrowej zabudowie walka toczyła się o każdy dom. Rosjanie oddali wieś dopiero późnym wieczorem, a do niewoli dostało się blisko tysiąc spośród nich. Kolejną rubieżą oporu stało się wzgórze 349 na wschód od Harklowej. Jego obronę złamano dopiero przed zmrokiem, część obrońców poddała się a część cofnęła w stronę Jasła. Około godziny 18.30 Niemcy rozpoczęli szturm na Osobnicę, którą zdobywali przez blisko pięć godzin i podobnie jak Harklową na bagnety, dom po domu.
            VI Korpus austriacki zaciekle atakował wzgórza na południe od Lisowa, które zdołał zdobyć przed południem. Następnie o 12.30 Austriacy wkroczyli do Lisówka, a w pół godziny później do Lisowa. Potem walki przeniosły się na wzgórza koło Sławęcina gdzie Rosjanie zaciekle bronili się aż do godziny 23-ej, kiedy to poddali się po cichym ataku na bagnety 100. pułku piechoty z 12. Dywizji.
            Korpus Gwardii pojawił się przed pozycjami rosyjskimi około godziny 11-tej maszerując w dwóch kolumnach: 1. Dywizja od Szerzyn na Czermną, natomiast 2. na Święcany. W południe Niemcy wkroczyli do Czermnej, a następnie atak zatrzymały silnie bronione rosyjskie pozycje na wzgórzach 318, 307 i 342, które zostały po kolei zdobyte pomiędzy godzinami 19-tą i 24-tą.
            Kolejne sukcesy tego dnia na swoim koncie zapisało lewe skrzydło austro-węgierskiej 3. Armii oraz prawe skrzydło austro-węgierskiej 4. Armii. Żołnierze tej ostatniej podchodzili pod Tarnów, Zwiernik i nad Wisłokę. Straty jakie przy tym ponieśli były znacznie mniejsze niż w poprzednich dniach.
            6 maja katastrofa 3. Armii pogłębiła się. Na prawym skrzydle niemiecki Korpus Kombinowany osiągnął zachodni brzeg Jasiołki w pasie od Dukli do Zręcina. Dodatkowo od strony południowej ruszył cały front karpacki. 3. i 2. Armia austro-węgierska pędziły przed sobą lewe skrzydło 3. Armii rosyjskiej i całą 8. Armię gen. Brusiłowa. W związku z zaistniałą sytuacją w rejonie Majscowej oba te ugrupowania zamknęły w kotle rosyjską 48. Dywizję Piechoty gen. Korniłowa.
            W centralnej części ugrupowania 11. Armii, korpusy XVI i VI sforsowały Wisłokę. 12. Dywizja Piechoty natrafiła na opór rosyjski w rejonie Jaszczew, Potok, który jednak został przez nią przezwyciężony. Jeszcze tego samego dnia kawaleria węgierska i niemieccy cykliści wkroczyli do Krosna.
            Również lewe skrzydło 11. Armii sforsowało tegoż dnia Wisłokę. Korpus Gwardii po drodze zajął opuszczone w nocy przez Rosjan pozycje na Serwońcu i w Lipnicy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Zostań Patronem Z Pogranicza