OSTATNIE SZTUKI! Gorlickie w Wielkiej Wojnie 1914-1915. Wspomnienia, relacje, legendy.

piątek, 5 czerwca 2015

Stanisław Niemiec - Szlak św. Jadwigi królowej w Bieczu

Autor: Stanisław Niemiec

Spacer szlakiem św. Jadwigi królowej w Bieczu, to oferta dla tych, którzy nie lubią zatłoczonych miejsc, a preferują przyrodę, spokój i długie spacery. Stopień trudności trasy, w miarę pokonywania szlaku, staje się coraz trudniejszy. Trzeba liczyć się z tym, że bez przedzierania się przez krzaki, bagna i wspinania się nie obejdzie.
Czas: 3–4 godziny, w zależności od tempa marszu.
Zawsze można skrócić szlak i pominąć Strzeszyn i las grodzki


Trasa

Szlak św. Jadwigi królowej w Bieczu rozpoczyna się w późnogotyckim 
kościele farnym pw. Bożego Ciała z XV–XVI w.





Po zwiedzeniu kościoła i jego dziedzińca, przechodzimy przez renesansową bramę




















i po lewej stronie widzimy mury obronne z basztą,




















a na placu przed nimi pomnik biskupa Marcina Kromera.


Naprzeciwko znajduje się tzw. Dom Kromera, w którym aktualnie znajduje się Muzeum Ziemi Bieckiej.


Idąc wzdłuż ul. Kromera, dojdziemy do rynku. Tutaj główną atrakcją jest ratusz z sgraffitową dekoracją i zegarem zygmuntowskim.


Na rynku znajduje się również kapliczka św. Floriana z XIX w.


Następnie kierujemy się na ul. Grodzką, którą po kilku metrach docieramy do ul. Szpitalnej. Na jej końcu znajdziemy gotycki szpital św. Ducha, tuż obok stoi dumnie Gród, gdzie aktualnie znajduje się Gimnazjum nr 1.

































Aby kontynuować wędrówkę Szlakiem św.Jadwigi królowej w Bieczu, musimy powrócić na ul. Grodzką, a następnie skręcić w prawo. Za skrzyżowaniem z ul. Fuska, zobaczymy w oddali schody, na które powinniśmy się wspiąć. Znajdziemy się na dziedzińcu kościoła oo. Reformatów.

fot. Tomasz Bienias




















Schodząc z powrotem schodami, tym razem kierujemy się w lewo i idąc wzdłuż ul. Reformackiej docieramy do ul. Fuska, mijając po drodze kapliczkę św. Michała Archanioła.


























Gdy przejdziemy tory kolejowe, skręcamy w prawo i znajdujemy się na deptaku ciągnącym się wzdłuż doliny rzeki Ropy.




 Niech nas nie zwiedzie kończący się po kilkuset metrach deptak, bo szlak biegnie dalej wzdłuż wąskiej, polnej dróżki ciągnącej się przez niewykoszone krzaki i trawy. Po przejściu kilkuset metrów skręcamy w prawo, w przejście pod tory i znajdujemy się u stóp Góry Zamkowej.




























Następnie skręcamy w prawo i idąc wzdłuż głównej ulicy, dojdziemy do ul. Harta. 






















Idziemy w górę i po prawej stronie natkniemy się na cmentarz z I wojny światowej.




































Następnie kierując się w górę i skręcając w prawo, w polną dróżkę, możemy wspiąć się na Górę Zamkową.
W powrotnej drodze, schodzimy w dół i na głównej drodze skręcamy w prawo. Gdy znajdziemy się w Strzeszynie, skręcamy w pierwszą ulicę w prawo, a potem jeszcze raz w pierwszą uliczkę w prawo. Po przejściu ok. 1 km wejdziemy do lasu grodzkiego i tam, idąc dobrze oznakowaną żółtymi strzałkami trasą, dojdziemy do źródełka Kazimierz. W pobliżu są jeszcze 3 inne źródełka (Władysław, Elżbieta i Bonifacja), ale znajdują się już w sporej odległości od głównego szlaku, dlatego wycieczka do nich polecana jest dla tych, którzy dysponują większą ilością czasu i lubią chodzić po lesie.
Powrotna droga prowadzi do ulicy ks. Bochniewicza, na którą wchodzimy, skręcając w prawo obok Kapliczki słupowej.



 Po przejściu ok. 1 km tzw. Traktem Królewskim dojdziemy aż do skrzyżowania z ul. Węgierską. Skręcamy w lewo i po prawej stronie widzimy kamienicę Barianów Rokickich, gdzie aktualnie znajduje się filia Muzeum Ziemi Bieckiej.





Atrakcyjne miejsca
·                            Kościół farny pw. Bożego Ciała – późnogotycki kościół pochodzący z przełomu XV i XVI w. został zbudowany z cegieł i ciosanych kamieni. Jest to trójnawowa świątynia z ośmioma kaplicami, na której wyposażenie złożyły się przedmioty pochodzące z trzech epok: gotyku, renesansu i baroku. Najstarszą częścią jest prezbiterium, pochodzące sprzed 1480 roku, z późnorenesansowym ołtarzem ze wspaniałym obrazem Zdjęcie z krzyża. Bogata polichromia prezbiterium przedstawia poczet królów polskich od Kingi do Zygmunta III Wazy, a została wykonana przez Włodzimierza Tetmajera. W przejściu z nawy głównej do prezbiterium zwraca uwagę belka tęczowa z 1488 r. przedstawiająca pasję Chrystusa. Unikatowe są pulpit muzyczny, obraz Niepokalanego Poczęcia oraz gotycka chrzcielnica z brązu.
Na zewnątrz kościoła znajdziemy 12 figur z XIX w. przedstawiających apostołów, kaplicę św. Barbary oraz gotycką dzwonnicę z XV w, z której dzwon (dzwon Urban) wykonany w 1382 r. możemy oglądać w Muzeum Ziemi Bieckiej.
Wskazówka miejsce wyznaczone przez autorów, jako początek szlaku, czyli oratorium św. Jadwigi, jest zamknięte dla turystów, a zwiedzić je można jedynie 8 czerwca każdego roku, gdy odbywają się tam nabożeństwa.




























·                            Dom Kromera – jest to renesansowa, dwukondygnacyjna, mieszczańska kamieniczka z 1519 r., zbudowana na planie kwadratu. Na parterze znajduje się renesansowy portal z czasów budowy. Nazwa kamienicy związana jest z nazwiskiem biskupa Marcina Kromera, wybitnego bieczanina, postaci mocno związaną z historią i kulturą Polski, czasów ostatnich Jagiellonów.
Obecnie znajduje się tam Muzeum Ziemi Bieckiej (w piątki wejście bezpłatne).



























·                            Ratusz – wzniesiony w połowie XV w. W wieku XVI ozdobiony został tarczą zegara. Bardzo charakterystyczna jest jego sgraffitowa dekoracja i orzeł zygmuntowski. Ciekawostką są lochy w podziemiach rynku i średniowieczna sala tortur znajdująca się w ratuszu, którą można zwiedzić za niewielką opłatą (bilet ulgowy: 1,5 PLN; normalny: 3 PLN).



·                            Kapliczka św. Floriana na bieckim rynku – pochodzi z XIX w. Jest to budowla wsparta na 4 kolumnach, a w środku znajduje się figurka św. Floriana w stroju rzymskiego rycerza.



·                            Szpital św. Ducha – zwany inaczej szpitalem św. Jadwigi, gdyż to właśnie ona ufundowała go w 1395 r. Jest to najcenniejszy zabytek budownictwa szpitalnego na terenie Polski i jedyny obiekt fundacji królowej Jadwigi, który do dzisiejszych czasów zachował się w wersji pierwotnej. Wykonany w stylu gotyckim.
Szpital można oglądać jedynie z daleka, gdyż aktualnie trwa remont dachu i obiekt przez dłuższy czas będzie zamknięty.

























·                            Gród – budynek sądu grodzkiego od połowy XVII w., gdzie przez 7 lat przebywał wybitny poeta baroku, Wacław Potocki.
Obecnie znajduje się tam Gimnazjum nr 1.



·                            Kościół oo. Reformatów – pochodzi z XVII w. W ołtarzu głównym znajdziemy obraz św. Anny oraz rzeźbę Ukrzyżowanie. Podobno w podziemiach kościoła pochowany jest ww. Wacław Potocki.



·                            Kapliczka św. Michała Archanioła – barokowy obiekt, zbudowany przez bieczan, jako wotum wdzięczności za ocalenie od zarazy na początku XVIII w.


·                            Dolina rzeki Ropy – długość rzeki wynosi 79 km. Żyją w niej świnki, klenie, brzanki, głowacze, ślizy, szczupaki, okonie i węgorze.



















     










Góra Zamkowa – zwana inaczej Górą św. Jadwigi. W XV w. stał tam zamek kasztelański, gdzie gościli królowie polscy – Jadwiga i Władysław Jagiełło.





Odbywały się tam zebrania i rady polityczne. Niestety w 1475 r. zamek został rozebrany, a do dziś zachowały się jedynie fundamenty.
 Legenda głosi, że metalowe drzwiczki umieszczone u podnóża góry, które również przetrwały do dnia dzisiejszego, łączyły komnaty królewskie z miastem.





Ze szczytu rozpościera się piękna panorama Biecza.































Wskazówka droga prowadząca na szczyt jest nieużywana od kilku lat i trzeba przedzierać się przez gęste i wysokie krzaki, po bagnistej drodze. Widoki z góry są piękne.




Cmentarz z I wojny światowej – w kształcie wieloboku, jego główny element kompozycyjny stanowi klasycystyczno-barokowa kapliczka. Znajduje się tam 13 grobów zbiorowych, a na najstarszym krzyżu umieszczona jest data 1915 r.



Strzeszyn  wieś w Polsce położona w województwie małopolskim, w powiecie gorlickim, w gminie Biecz. Wieś leży na lewym brzegu rzeki Ropy. Powstała ona dość wcześnie, jako osada służebna do grodu bieckiego.  Strzeszyn był i jest wsią typowo rolniczą, chociaż warunki terenowe, pagórkowatość oraz duża ilość nieużytków, nie sprzyjały rozwojowi rolnictwa.
W latach 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa krośnieńskiego.


Według miejscowej legendy, nazwa wsi ma pochodzić stąd, że w czasie pobytu królowej Jadwigi w Bieczu, monarchini odbywała spacer do Strzeszyna i piła wodę ze źródła. W czasie jednej z wędrówek królową spotkał wielki deszcz. Schroniła się wówczas pod strzechą jednej z chat, a na pamiątkę tego założyła wieś Strzeszyn. Ogólnie przyjmuje się, że lokacja Strzeszyna miała miejsce w XIII w. Pierwsze wzmianki o sołtysie pochodzą z 1383 r. 



Na terenie Strzeszyna zachowało się dość dużo starych kapliczek i krzyży. Znajduje się tu także cmentarz wojskowy nr 104 z I wojny światowej.


Cmentarz nr 104 w latach 20.


Las Grodzki 






Źródełko Kazimierz – woda, tzw. Naftulka zawiera w sobie dużo związków ropo-pochodnych, dlatego jest niezdatna do picia. Poza tym ma specyficzny zapach. Podobno w czasie polowań królowa Jadwiga piła z tego źródełka wodę.


Wskazówka lepiej nie wybierać się tam po deszczu, gdyż można go nie zauważyć i pomylić z ogromną liczbą innych „źródełek” bądź strumyczków.


Wyjście z lasu Grodzkiego (szlak żółty)





























Kapliczka słupowa – najstarsza z bieckich kapliczek. Została postawiona w miejscu średniowiecznej szubienicy.




Kamienica Barianów Rokickich (tzw. Dom z basztą) – renesansowy budynek z „basztą rajcowską”. Aktualnie znajduje się tam muzeum aptekarstwa (bilet ulgowy: 4 PLN; normalny: 8 PLN), które jest naprawdę godne polecenia. Posiada bogate zbiory, a przede wszystkim wspaniała atmosferę. Znajdują się tam m.in. rekonstrukcja apteki z początków XIX w, czy laboratorium alchemiczne.



Baza hotelowa
Jeżeli zdecydujemy się na nocleg w Bieczu, to mamy do dyspozycji dwa hotele: Hotel Grodzka (przy ul. Kazimierza Wielkiego 35 – ceny od 65 PLN) oraz Hotel Centennial (ul. Plac Rynek 6 – ceny od 160 PLN).
Miejsca parkingowe
Jeżeli zdecydujemy się dojechać do Biecza samochodem, nie powinniśmy mieć problemu ze znalezieniem wolnych miejsc parkingowych w centrum, choć wokół
rynku nie zaparkujemy.
Co zabrać?
Niezbędne jest odpowiednie obuwie, gdyż część szlaku biegnie przez pola i las. Poza tym bardzo ważne jest, by mieć osłonięte nogi, bo w trakcie przedzierania się przez sięgające do pasa krzaki i trawy można się zranić i poparzyć. Warto się również zaopatrzyć w jedzenie i picie, bo jak już zostało to wspomniane, przez znaczną część trasy nie ma dostępu do żadnego sklepu. Kolejna przydatna rzecz, to mapa. Niestety w Bieczu nie ma informacji turystycznej, a w książeczce z opisem szlaku nie ma odpowiedniej mapy. Łatwo można pobłądzić, nie tylko w mieście, ale również w Strzeszynie czy w lesie.

ŚW. JADWIGA KRÓLOWA  1374  -  1399

Obraz Jana Matejki.


Jadwiga Andegaweńska przyszła na świat 18 lutego 1374 roku w Budzie, jako trzecia córka węgierskiego króla Ludwika  i Elżbiety, księżnej bośniackiej. Młodej królewnie zapewniono staranne wykształcenie - władała poza węgierskim i polskim, jeszcze językiem łacińskim, włoskim i niemieckim. Czteroletnia Jadwiga była zaręczona z ośmioletnim Wilhelmem Habsburgiem. Śmierć Ludwika Węgierskiego w 1382 roku przekreśliła te plany. Koncepcja oddania korony polskiej Jadwidze powstała dopiero wtedy, gdy po śmierci Ludwika panowie małopolscy nie zgodzili się ani na kontynuację unii personalnej z Węgrami, ani na regencję Zygmunta Luksemburskiego - męża Marii, siostry Jadwigi. W 1384 roku Jadwiga przybyła do Polski przekraczając granicę polską na Przełęczy Dukielskiej w Karpatach. Po przybyciu do Krakowa Jadwiga zamieszkała na zamku królewskim na Wawelu. Oto co pisze w swej Kronice Jan Długosz:
"Zaprawdę nadzwyczajnym widowiskiem był ów wjazd niedorosłego dziewczęcia, samego bez matki, otoczonego tylko wspaniałym dworem, wiedzionego przez sędziwe duchowieństwo, urzędników poważnych (...) Kraj w Jadwidze, w "młodym królu" swym, w dziewicy zachwycającej pięknością której sam wiek dodawał uroku widział zbawcę i zesłańca Bożego"
 Została ukoronowana na króla Polski 16 października 1384 r. w Krakowie .  Koronacji dokonał arcybiskup gnieźnieński Bodzanta, koronując Jadwigę na Króla Polski. Od razu po koronacji wszystkie dokumenty państwowe zaczęto wystawiać w imieniu nowego monarchy - jedenastoletniej Jadwigi. We wszystkich podejmowanych przez młodą królową działaniach wysuwa się na czoło jej osobowość, jej cechy charakteru:
"Okazywała rozsadek i dojrzałość mimo młodego wieku, cokolwiek mówiła, albo czyniła, wykazywało jakby sędziwego wieku powagę. "
 W styczniu 1385 roku pojawiło się na Wawelu poselstwo litewskie. Wielki książę Jagiełło w zamian za rękę Jadwigi był gotów przyjąć wraz ze wszystkimi poddanymi chrześcijaństwo i wcielić swe ziemie do Polski. 18 lutego 1386 roku zawarte zostano małżeństwo Jagiełły z Jadwigą, a 4 marca Jagiełło został koronowany na Króla Polski. Małżeństwo to i będąca jego następstwem unia były ogromnie ważnymi wydarzeniami - zmienny cały układ sił w Środkowej i Wschodniej Europie. Poślubiając Władysława Jagiełłę, wielkiego księcia litewskiego przyczyniła się do chrystianizacji Litwy. 
W latach 90-tych Jadwiga miała szerszy udział w rządzeniu krajem. Stawała się coraz bardziej popularna, rozumiała tajniki polityki, ujawniając wielką przenikliwość zwłaszcza w sprawach krzyżackich i litewsko-ruskich. Stała się orędowniczką pokoju Zakonu z Polską pod warunkiem zaprzestania niepokojenia Litwy przez Krzyżaków. Odegrała też doniosą rolę w doprowadzeniu do zgody między Jagiełłą i Witoldem. W swej działalności wewnątrz państwa coraz większą opieką otaczała kościoły. Była pierwszym polskim monarchą, który odwiedził Jasną Górę. Nakładem Jadwigi zbudowano kościół Najświętszej Marii Panny, hojnie wyposażyła kościół Mariacki w Krakowie i założyła na Kleparzu zakon św. Benedykta, była dobroczyńcą innych klasztorów. W Katedrze Wawelskiej ufundowała ołtarz Wniebowzięcia. Patronowała tłumaczeniu na język polski Pisma świętego i wielu dzieł ojców kościoła:
"Rzecz wątpliwa, czy królowa przybywając do kraju cokolwiek umiała po polsku, ale to pewne, że ten język wkrótce sobie przyswoiła, że wiele ksiąg pobożnych tłumaczyć kazała i, że za jej czasów na Wawelu po raz pierwszy dało się słyszeć publicznie polskie Sowo Boże. Ręką jej szyte ozdoby do kościołów, liczne dla nich ofiary, dowodzą pobożności wielkiej (...)".
Na dworze papieskim w Rzymie podjęła starania o odnowienie działalności Akademii Krakowskiej. W 1397 roku uzyskała pozwolenie papieskie na otwarcie wydziału teologicznego na Uniwersytecie Krakowskim. W swoim testamencie zapisała uniwersytetowi ogromne sumy (10 kg złota, osobiste klejnoty, dzięki którym wznowił on swoją działalność w 1400 roku. Odnowiony uniwersytet służy podniesieniu kultury umysłowej w Polsce. Stał się ogniskiem promieniującym wielką humanistyczną wiedzą. Wykształcił wielu wybitnych Polaków, takich jak Mikołaj Kopernik, Jan Kochanowski, Paweł Włodkowic, Andrzej Frycz Modrzewski, Marcin Król z Żurawicy, Jakub Parkoszowic, Stanisław ze Skalbmierza.   Królowa Jadwiga fundowała, otaczała opieką i obdarowywała szpitale, będące w średniowieczu raczej instytucjami opieki społecznej niż służby zdrowia. Stanowiły one przytułek dla ludzi chorych, starych i pozbawionych środków do życia. Królowa przyczynia się do założenia dwóch szpitali miejskich: w Sączu i Bieczu, ponadto pomagała materialnie szpitalowi klasztornemu w Sandomierzu.
Zmarła 17 lipca 1399 r., wkrótce po śmierci upragnionego dziecka, Elżbiety Bonifacji, trawiona gorączką połogową. Jadwiga Andegaweńska była kobietą wykształconą, o różnorodnych zainteresowaniach. W polskiej tradycji historycznej zajmuje Jadwiga poczesne miejsce jako jedyna kobieta - król na tronie polskim i jako władczyni dobrze zasłużona dla kraju, który nie był jej właściwą ojczyzną, chociaż i po ojcu i po matce spokrewniona była z polskimi Piastami.   Starała się o rozwój kultury narodowej. Dzięki niej powstał Wydział Teologiczny i odnowiono Uniwersytet Krakowski. Realizowała w swoim życiu słowo psalmisty: Tobie służyć, to znaczy królować. Troszczyła się o byt swoich poddanych , szanując godność także tych najbiedniejszych mieszkańców Królestwa Polskiego. Ilustruje to epizod, jaki miał miejsce w czasie jednej z podróży królowej po kraju. Kiedy żołnierze królewscy zniszczyli chłopskie zagrody, Jadwiga nie zadowoliła się wiadomością o zapłaceniu szkód wyrządzonych wieśniakom, lecz zapytała z dumą i wyrzutem: "A któż im łzy powróci?". Mimo oficjalnej deklaracji Kościoła postać królowej Jadwigi była przez następne stulecia otoczona czcią należną osobom kanonizowanym. Papież Jan Paweł II ogłosił dekret o jej kulcie w katedrze wawelskiej w czasie swej pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny.  Dnia 8 czerwca 1997 r. w czasie wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w Polsce, na Boniach w Krakowie Królowa Polski Jadwiga Andegaweńska została ogłoszona świętą.
Obraz św. Jadwigi Królowej Polski w Pagorzynie.
Obraz Magdaleny Bigos z d. Krygowska mieszkanki Pagorzyny.



Mapka i opis szlaku
























1 - Kościół farny pw. Bożego Ciała
2 – Mury obronne z basztą
3 – Pomnik Biskupa Kromera
4 – Dom Kromera
5 – Rynek
6 – Kapliczka św. Floriana na bieckim rynku
7 – Ratusz
8 – Szpital św. Ducha
9 – Gród
10 – Kościół oo. Reformatorów
11 – Kapliczka  św. Michała Archanioła
12 – Góra  zamkowa
13 – Cmentarz z I wojny światowej
14 – Strzeszyn
15 – Las grodzki
16 – Kapliczka słupowa

17 – Kamienica Barianów-Rokickich 




Biecz, fot. Stanisław Niemiec

maj 2015 r.

























2 komentarze:

  1. Na Górę Zamkową drapałem się "do prosta" od drogi głównej.. :)
    Brakuje naszemu poczciwemu Bieczowi turystycznych szlaków. Nie tylko jemu. Jako "obywatel" gminy Biecz boleję nad zupełnym niemal brakiem infrastruktury turystycznej na jej obszarze. Dobrze że cmentarze wojenne powoli podnoszą z "kolan".. A gdyby tak zrobić szlak pieszy łączący P. Ciężkowickie z BN, prowadzący przez gminę... marzenie. :)

    Pozdrawiamy i gratulujemy świetnego artykułu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grutalację za artykuł należą się przede wszystkim jego twórcy Panu Stanisławowi Niemcowi.

      Usuń


Zostań Patronem Z Pogranicza