Zachowano pisownię oryginalną. Źródło u autorów.
Wypadek na kopalni nafty w Kobylance
W Kobylance koło Gorlic, gdzie są źródła ropy, zdarzył się wstrząsający wypadek z powodu nieostrożności. Mianowicie niejaki Jan Kosiba zajęty ustawianiem rusztowania na wieży wiertniczej, spadł ze znacznej wysokości i tak się poranił, że po kilku godzinach zmarł, osierociwszy żonę i siedmioro dzieci . Zmarły miał 42 lat i wedle orzeczenia lekarzy przeprowadzających sekcyę zwłok miał jeszcze żyć 36 lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz